Dziewiczy rejs Flasha 19

MENU

Contact

Książka!

Aktualności

2008-03-12

Dziewiczy rejs Flasha 19

Wydawałoby się, że 9 marca, to nieco zbyt wcześnie na wodowanie jachtu i to prototypowego. Zaryzykowaliśmy jednak, pragnąc jeszcze przed wystawą "Wiatr i Woda" przetestować nowy mój monotyp regatowy Flash 19 ( robocza nazwa Tercet 19 - opisany w numerze 11/2007 "Żagli" oraz na stronie www.piesniewski.pl ). Nie należy wystawiać kota w worku nawet ładnego i młodego. Aura wyjątkowo okazała się łaskawa mimo tak wczesnego terminu. W niedziele nad Zalewem Zegrzyńskim królowało przedwiośnie: 12 stopni, lekko zamglone słoneczko i wiatr w porywach nieco powyżej 2 st. B- w sam raz na debiutancki rejs. Jak zwykle przy pierwszym pływaniu nie zabrakło drobnych problemów i małych "wpadek" Największą "wpadkę" zaliczyła jednak bardzo solidna firma żaglomistrzowska, która, jak się okazało, pomyliła adresy wysyłki. Genaker od Flasha pojechał do mniejszego jachtu, zaś nam przysłano coś co wygląda jak garderoba z młodszego brata. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia. Ale przecież pomyłki nie zdarzają się tylko tym, co nic nie robią.

Łódkę udało się jednak otaklować. Doświadczona regatowa załoga w składzie Waldemar Sałata, Piotr Sokołowski i Radek Żurek wypłynęła na kompletnie pusty Zalew. Ich opinii po tym dziewiczym rejsie nie da się przecenić. Czekali na nią z lekkim niepokojem zarówno projektant Flasha 19 (Jerzy Pieśniewski) jak i jego producent (Krzysztof Końca z Flash Megrez Yachts). Obydwaj odetchnęli z ulgą, ponieważ ogólna ocena załogi testowej wypadła pozytywnie. Jacht okazał szybki. Jak wykazały pomiary z GPS w tych warunkach na podstawowym ożaglowaniu Flash 19 osiągał bez trudu średnią prędkość 6 węzłów, a chwilami, w szkwałach, nawet do 7 węzłów. Zachęcający wynik. Chwilami, jak twierdzi załoga, nawet na tym genekerze z młodszego brata miał ochotę "zabrać się" w ślizg. Sprawdzono tez stateczność jachtu. W przechyle 90 stopni podnosi on na topie masztu ciężar 12,5 kg. Stateczność więc wystarczająca by jako tako sprawna załoga uniknęła wywrotki.

Flash 19 adresowany jest do tych żeglarzy, których interesuje żeglarstwo w czystej postaci, bez wożenia wewnątrz jachtu mebli, kambuza i całego hotelu. Szczątkowa kabina służy jedynie jako magazyn na rzeczy osobiste załogi oraz bom i żagle. Przewiduje się utworzenie stowarzyszenia tej klasy z przepisami gwarantującymi jego dość ścisłą monotypowość oraz zapobiegającymi wyścigowi zbrojeń.

Nowy monotyp będzie można obejrzeć na Tragach "Wiatr i Woda" w Warszawie (13-16 marca) w hali nr 4.

Jerzy Pieśniewski